Niezbyt ciekawe miasto, jak twierdzą przewodniki, traktujemy jako miejsce tranzytowe do Starego Baru. Po przyjeździe autobusem na dworcu skorzystaliśmy z usług taxi (5 euro w jedną stronę za kurs). Nie chciało nam się drałować 6 km.
A ponadto - w barskim Barze piłem najtańsze Nikšićko w całej Czarnogórze - 1euro.